Rejestracja FAQ U¿ytkownicy Szukaj Forum Liga ¦wiatowa STS Strona G³ówna

Forum Liga ¦wiatowa STS Strona G³ówna » Puchar Swiata » aass
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat 
aass
PostWys³any: Pon 13:17, 26 Mar 2018
aaa4

 
Do³±czy³: 07 Mar 2018
Posty: 4
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 0/5


-Ach, klotnia? - Kapitan Imrie z miernym skutkiem probowal ironii. - A co te klotnie wywolalo?

-Zniewaga. Z jego strony.

-Ze strony tego... tego dzieciaka? - Kapitan wyraznie podzielal moje wlasne odczucia. - A coz to byla za zniewaga, zeby tak potraktowac to dziecko?

-To sprawa prywatna. - Stryker przycisnal chusteczke do rozciecia na policzku, a ja, zapominajac na chwile o Hipokratesie i jego przysiegach, zaczalem zalowac, ze nie jest ono glebsze, choc i tak wygladalo dosc paskudnie. - Oberwal tak, jak obrywa kazdy, kto mnie zniewazy. To wszystko.

-Z najwyzszym wysilkiem staram sie powstrzymac od komentarzy - odparl sucho kapitan Imrie. - Niemniej jako kapitan tego statku...

-Nie jestem czlonkiem panskiej zalogi. Jesli ten glupi szczeniak nie wniesie skargi - a jej nie wniesie - to zechce pan laskawie nie wtykac nosa w nie swoje sprawy. - Stryker wstal i wyszedl z jadalni. Kapitan Imrie zrobil ruch, jakby chcial pojsc za nim, rozmyslil sie jednak, usiadl ciezko u szczytu swego wlasnego stolu i siegnal po wlasna butelke.

-Czy ktorys z panow widzial, co tu zaszlo? - spytal trzech mezczyzn zgromadzonych teraz wokol Mary.

-Nie, prosze pana. - To byl Hendriks. - Pan Stryker stal sam przy oknie. Allen podszedl do niego, powiedzial cos, nie wiem co, i w nastepnej chwili tarzali sie po podlodze. Wszystko razem nie trwalo nawet dziesieciu sekund.

Kapitan Imrie skinal ciezko glowa i nalal sobie potezna porcje whisky; widocznie podejscie do cumowania pozostawial - i slusznie - Smithy'emu. Postawilem Allena, calkiem juz przytomnego, na nogi i poprowadzilem do drzwi jadalni.

-Zabiera go pan na dol? - spytal kapitan Imrie.

Skinalem glowa.

-A po powrocie powiem panu, o co poszlo. - Popatrzyl na mnie spode lba i wrocil do swojej szkockiej. Katem oka dostrzeglem, ze Mary pije drobnymi lyczkami koniak, wzdrygajac sie przy kazdym lyku, a Lonnie trzyma w reku jej okulary. Pospieszylem sie, by usunac Allena z jadalni, nim je zwroci wlascicielce.

Ulozylem go na koi i przykrylem kocem. Jego poharatana twarz odzyskala co prawda troche kolorow, ale przez caly ten czas nie odezwal sie ani slowem.

-O co wam poszlo? - spytalem.

-Przepraszam, ale wolalbym tego nie mowic - odparl po chwili wahania.

-A to niby dlaczego?

-Jeszcze raz przepraszam, ale to prywatna sprawa.

-Ktos moglby sie poczuc dotkniety?

-Tak, ja... - powiedzial niepewnie i umilkl.

-W porzadku, musi pan rzeczywiscie swiata za nia nie widziec. - Przygladal mi sie dluzsza chwile, po czym skinal glowa. - Mam ja tu przyprowadzic?

-Nie, nie! Nie chce, zeby mnie ogladala... nie z taka twarza! Nie, bardzo pana prosze!

-Jeszcze piec minut temu panska twarz wygladala znacznie gorzej. A mimo to serce jej pekalo, az huk szedl.

-Naprawde? - Sprobowal sie usmiechnac i wykrzywil tylko z bolu. - No to niech bedzie.

Zostawilem go i poszedlem do kabiny Strykera. Otworzyl mi drzwi z mina, ktora nie swiadczyla, by uwazal mnie za milego goscia. Spojrzalem na wciaz jeszcze krwawiace rozciecie.

-Chcialby pan, zebym to obejrzal?

Judith Haynes - w spodniach i futrzanej kurtce z kapturem wygladala jak rudy Eskimos - siedziala na jedynym krzesle w kajucie, trzymajac na kolanach oba spaniele. Jej olsniewajacy usmiech mial chyba wychodne.

-Nie.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
aass
  Forum Liga ¦wiatowa STS Strona G³ówna » Puchar Swiata
Mo¿esz pisaæ nowe tematy
Mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - za³ó¿ w³asne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © phpBB Group
Theme designed for Trushkin.net | Themes Database.
Regulamin