 | Dzikie Karty |  |
Wysłany: Śro 15:52, 26 Lip 2006 |
|
|
K.Fritz(ulong) |
|
|
|
Dołączył: 26 Lip 2006 |
Posty: 35 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
tutaj dzikie karty od rady ligi |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 9:25, 27 Lip 2006 |
|
|
Lesiu |
|
|
|
Dołączył: 26 Lip 2006 |
Posty: 5 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Jak można otrzymac dzika karte? Czy będzie to powiązane ze średnią biegową czy może raczej aktualną formą? Można by też przygotować jakiś turniej którego zwyciezca otrzyma stała dziką karte.... Przedstawie ten pomysł radzie |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Czw 14:38, 27 Lip 2006 |
|
|
Pudzian90 |
Administrator |
|
|
Dołączył: 26 Lip 2006 |
Posty: 105 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
z mila chceia zostanie rozpatrzony ale to pisz w organizacji |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Pon 13:16, 26 Mar 2018 |
|
|
aaa4 |
|
|
|
Dołączył: 07 Mar 2018 |
Posty: 4 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
-Prosze posluchac - powiedzialem. - Ja nie jestem kapitanem Imrie. Musial pan go tak zmasakrowac? Przeciez mogl go pan polozyc jednym prztyczkiem.
-Byl pan przy tym, kiedy powiedzialem kapitanowi Imrie, ze to sprawa czysto prywatna. - Nie pozostalo mi nic innego, jak zrewidowac opinie o swoich zdolnosciach psychologicznych. Ani dobrowolna oferta pomocy medycznej, ani lagodne podejscie, ani zawoalowany komplement w zaden widoczny sposob nie udobruchaly pana Strykera. - Dyplom lekarski na scianie w niczym nie upowaznia pana do zadawania wscibskich, impertynenckich pytan. Pamieta pan, co jeszcze powiedzialem Imriemu?
-Mam laskawie nie wtykac nosa w nie swoje sprawy?
-Wlasnie.
-Zaloze sie, ze Allen tez tak uwaza.
-Ten Allen dobrze sobie na to zasluzyl - odezwala sie Judith Haynes. Ton jej glosu nie byl wcale bardziej przyjazny, niz ton glosu Strykera. To, co powiedziala, zainteresowalo mnie z dwoch powodow. Po pierwsze, powszechnie sadzono, ze Judith Haynes nienawidzi swego meza, a tutaj niczego takiego nie stwierdzilem. I po drugie, skierowanie dochodzenia w jej strone moglo sie okazac bardziej owocne, gdyz najwyrazniej slabiej panowala nad emocjami i jezykiem niz jej maz.
-Skad pani wie, panno Haynes? Przeciez pani przy tym nie bylo.
-Wcale nie potrzebowalam tam byc. Dobrze...
-Kochanie! - przerwal jej Stryker, ostro, ostrzegawczo. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Forum Liga Światowa STS Strona Główna » Puchar Swiata
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
|
|
|
|